Zerowaste – ja się do tego nie nadaję
Od kilku lat śledzę ideę zerowaste, czyli zero śmieci. Często jest łączona z ideę minimalizmu i rzeczywiście można tutaj znaleźć wiele punktów wspólnych, jak choćby maksymalne wykorzystanie resztek jedzenia, tak aby nic nie wyrzucić. Jednak to co mnie fascynuje w ruchu zero waste to ich podstawowa zasada – jak najmniej śmieci. Czym jest zerowaste? Najprościej mówiąc to wyprodukowanie jak najmniejszej ilości śmieci. Rezygnacja z wszelkich … Continue reading Zerowaste – ja się do tego nie nadaję