Przede wszystkim nie jest to książka kucharska, jak mówi sama autorka. Zamiast przepisów kulinarnych znajdziemy tutaj świetnie wyłożoną filozofię kuchni chińskiej, która ma nam uświadomić i nauczyć jak odczytywać poszczególne symbole i przekładać je na sposób przygotowywanie potraw. W drugiej części książki znajdziemy mnóstwo przepisów, ale nie takich typowych, jakie znamy z polskich książek kucharskich. Autorka przygotowała listę potraw i opatrzyła je informacją jak je przygotować, tak by zawierały produkty wszystkich pięciu przemian. Książka zawiera spisy i tabele produktów, dzięki którym łatwiej będzie nam się poruszać po poradniku i zrozumieć zasady przygotowywania potraw zgodnie z zasadą pięciu przemian.
„Praktyczne gotowanie według pięciu przemian” to z pewnością dość nowatorska jak na polskie warunki książka kulinarna, jednak dla miłośników medycyny chińskiej i zdrowego stylu życia będzie to świetna lektura, z której będą mogli zaczerpnąć wiele przydatnych porad i zmienić swoje podejście do gotowania.
Jedyną, ale też największą wadą książki jest jej język. Pisałam o świetnie wyłożonej filozofii kuchni chińskiej, bo rzeczywiście autorka dość obszernie ją przedstawiła, ale w taki sposób, że dla przeciętnego człowieka, czyli mnie, jest to kompletnie niezrozumiałe. I teraz pytanie brzmi, czy „Praktyczne gotowanie według pięciu przemian” ma przyciągnąć nowe osoby do tego stylu życia, czy też jest to poradnik dla miłośników kultury, medycyny i kuchni chińskiej. Sama mam wrażenie, że raczej skierowana jest do tych drugich i takim czytelnikom mogę tę książkę polecić.