Kryzys? Choroba? Odejście kogoś bliskiego lub nieszczęśliwy związek? A
może pogoń za sukcesem? Co czyni Cię dziś nieszczęśliwym? Cokolwiek by
to było, możesz odnaleźć rozwiązanie problemu i pocieszenie już w tej
chwili. Nie znajdziesz ich w tej książce. Tutaj znajdziesz wiedzę, jak
możesz odnaleźć je w sobie.
Eckhart Tolle powie Ci, jak możesz oderwać się od problemów dnia
codziennego i przejść przez najtrudniejsze próby, jakie przygotował dla
Ciebie los tylko i wyłącznie dzięki potencjale tkwiącym w Twoim umyśle.
Jest Ci bowiem przeznaczone by być szczęśliwym. Codzienność spycha to
przeznaczenie na dalszy plan. Nie pozwól jej na to!
Dzięki sutrom zawartym w tej książce pokonasz cierpienie, frustrację
i nie dasz sobie narzucić sposobu myślenia innych. Szef przestanie być
irytujący. Kredyt przestanie cię przerażać, a pensja doprowadzać do
frustracji. Strach przed chorobami zniknie. Zmienisz swoje podejście, a w
krótkim czasie okaże się, że świat zacznie się dostosowywać do Twojego
nowego ja. I oferować Ci rzeczy, o których dotychczas nie śmiałeś śnić*.
Mowa ciszy Eckharta Tolle to nie jest zwyczajna książka. Na stu dwudziestu stronach autor zebrał myśli, które mają nam pomóc zrozumieć siebie i swoje problemy. Poza tym, jest to lektura z gatunku tych, do których się wraca. Przez swoją nietypową konstrukcję nie można przeczytać jej raz i odłożyć na półkę. Książka bowiem nie jest napisana jak typowy poradnik, ale raczej jak tomik wierszy. Myśli zebrane przez Tolle’a, są to krótkie rady, co zrobić by uczynić swoje życie lepszym. Sam autor we wstępie napisał, że słowa są tylko drogowskazem, natomiast sami musimy odnaleźć nasze szczęście, poprzez zajrzenie w głąb siebie. Dlatego nie da się przeczytać
Mowy ciszy raz i zapamiętać jej treść, przyswoić ją sobie i zacząć zmieniać swoje życie.
Sądzę, że autor specjalnie napisał rady w formie krótkich myśli, każda ma nie więcej niż dwa, trzy zdania, żeby można było właśnie w dowolnym momencie życia otworzyć książkę na losowo wybranej stronie, przeczytać jeden tekst i poczuć się lepiej.
Mowa ciszy nie ma na celu uszczęśliwienia nas, pokazania drogi życiowej, raczej ma nas podnieść na duchu, pomóc uwierzyć w siebie i swoje możliwości, bo gdy to nam się uda, to znajdziemy też sposób na rozwiązanie naszych problemów i odnalezienie wewnętrznego spokoju i szczęścia.
Tekst powstał we współpracy ze Studiem Astropsychologii
*nota wydawcy