„Zamachowiec” lub „Rewanż” w zależności od tłumaczenia, to pierwsza książka Lizy Marklund opowiadająca o dziennikarce Annice Bengtzon.
Akcja powieści rozpoczyna się w grudniu, kilka dni przed świętami. Sztokholm przygotowuje się do organizacji Igrzysk Olimpijskich, aż tu nagle na terenie jednego z obiektów olimpijskich zamordowana zostaje dyrektor komitetu organizującego Olimpiadę. Całość wydarzeń śledzi dziennikarka popołudniówki „Kvällspressen” Annika Bengtzon. Dociekliwa, inteligentna i zawsze o krok przed innymi zostaje uwikłana w walkę z tytułowym Zamachowcem. Jednak cechy te mogą okazać się wrogiem, a nie sprzymierzeńcem Anniki. Kto stoi za zamachami w Sztokholmie i kto rozwiąże zagadkę pierwszy, policja czy Annika?
Te i inne pytania nasuwają się podczas czytania „Zamachowca”. Redakcja „Kvällspressen” to świetne studium charakterów. Autorka powieści zaprezentowała całą gamę ludzkich zachowań, od miłości do nienawiści, od przyjaźni po zawiść i zazdrość. Sama Annika niejednokrotnie zaskakuje podejmowanymi decyzjami. Od podszewki poznajemy pracę redakcji i jej „przedszkolne problemy” z którymi uporać się musi redaktor naczelny Anders Schyman. Dziennikarze walczący między sobą o temat, pierwszą stronę, rozkładówkę, zdolni do wszystkiego, by wybić się ponad innych. Czytając „Zamachowca” przenosisz się w świat „Kvällspressen” i chcesz już tam zostać. Stajesz się dziennikarzem szukającym prawdy, albo „kopiącym dołki” pod współpracownikami.
Świetnie skonstruowany kryminał, trzymający w napięciu od początku do końca. Zaskakujący finał pokazuje nam, jak łatwo dać się zwieść pozorom i uświadamia, że we współczesnym świecie wydarzenia przedstawione w powieści są bardziej realne niż nam się wydaje.